niedziela, 7 czerwca 2015

Rozdział 2 (II)

   Weszłam do baru i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to totalnie wstawieni moroje i stojący pod ścianami ich strażnicy . Prychnęłam . Czy ci ludzie nie mają co robić ? Powinni wrócić do swoich domów i wytrzeźwieć .
   Zirytowana zaczęłam iść w stronę baru . Zauważyłam Adriana . Siedział przy stoliku , a obok niego chichotały cztery morojki . Podeszłam do nich .
- Z przykrością muszę stwierdzić , że Adrian musi już iść - zwróciłam się do dziewczyn .
Spojrzały się na mnie jak na wariatke . Jedna z nich wstała , a Adrian spokonie się nam przypatrywał .
- Wiesz , wydaję mi się , że Adrian jeszcze zostanie - powiedziała twardo .
Była też już trochę pijana .
Wyprostowałam się .
- Czyżby ? - byłam ciekawa jak daleko dziewczyna się posunie , niestety zabawe przerwała jej koleżanka .
- Daj spokój , lepiej idźmy , to Hathaway .
Pozostałe spojrzały na mnie i czym prędzej odeszły .
  Spojrzałam na Adriana , który nadal patrzył się na mnie ze swoim łobuzerskim uśmieszkiem . Przysiadłam się do niego .
- Zawsze to samo . Przez moje nazwisko nie mogę nawet pokłócić się z kimś w barze . - powiedziałam
Adrian parsknął .
- Ej , jakby nie patrzeć , ze mną też raczej się nikt nie kłóci . - odpowiedział
Zmierzyłam go wzrokiem .
- Ponieważ z tobą nawet nie warto się kłócić . Użyjesz wpływu i skończy się na tym , że twoją ofiara stawia ci drinki .
- Fakt .
Zapadła cisza . Siedziałam i bawiłam się moimi włosami , związanymi w warkocz . Adrian za to dopijał drinka . Zabrałam mu go .
- Nie pij tyle , bo jutro nie wstaniemy . - powiedziałam
Mruknął niezadowolony , ale drinka odłożył .
Kolejna cisza .
- Czas na kolejną sesję prawda ? - zapytał
-Mhm - odpowiedziałam
  Sesje wymyśliłam niedawno . Polegała ona na "pobieraniu" mroku z umysłu Adriana . Odkąd odkryłam , że z jego umysłem jest źle , a nawet bardzo źle , starałam się znaleźć sposób na pozbycie się tego w bezpieczny sposób . Jeśli mam być szczera to mrok w umyśle Lissy był małym okruszkiem , a u Adriana wyglądał jak chleb .
- To w takim razie chodźmy - powiedział Adrian .
Udaliśmy się do mojej salki treningowej , którą Lissa mi ofiarowała . Tam zazwyczaj trenowałam z Dymitrem i odbywałam sesję z Adrianem .
Wysłałam do mojego ukochanego sms'a , że zaraz zaczynamy sesje .
Usiadłam na krześle w rogu sali , Adrian zrobił to samo .
- Bielikow już idzie ? - zapytał
- Za chwile powinien być . - odpowiedziałam
Faktycznie , po dwóch minutach ciszy do sali wszedł Dymitr . Na jego widok jak zwykle się uśmiechnęłam . Podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło .
- Cześć Rose . - powiedział czule .
Dzisiaj się jeszcze nie widzieliśmy . Dymitr musiał wcześnie wstać na służbe i zanim się obudziłam jego już nie było .
- Zaczynajmy - oznajmiłam i wstałam .
Ustawiłam się na przeciwko Adriana , a Dymitr stał tuż za mną .
- Gotowa ? - zapytał Adrian .
Skinęłam głową , po czym weszłam w jego umysł . Znaleźć jego mrok było bardzo łatwo , był praktycznie na samym końcu jego umysłu . Zaczęłam go wchłaniać i z każdą sekundą mrok Adriana malał , niestety mój wewnetrzny gniew zaczął wzrastać . Gdy już prawie kończyłam , opanował mnie straszny gniew , na Adriana , na to , że mu pomagam . Przerwałam . Zamknęłam oczy i usiłowałam się trochę jakoś uspokoić .
- Jak się czujesz Rose ?
Gdy tylko usłyszałam głos Adriana miała, ochotę się na niego rzucić . Byłam strasznie na niego zła , na to , że przez niego jestem w takim stanie . Stanie bezsiknego gniewu .
   Robiłam wszystko , żeby się uspokoić . Zacisnęłam pięści .
- Radzę ci wyjść Iwaszkow , wygląda na to , że Rose chce się na ciebie rzucić - ostrzegł go Dymitr .
Adrian czym prędzej opuścił salę .
- To co Rose , zaczynamy trening ? - zapytał mnie Dymitr
Nie odpowiedziałam , tylko skoczyłam na niego . Wymierzyłam cios bardzo dokładnie , w jego udo . Niestety Dymitr błyskawicznie uniknął mojego ciosu i uderzył mnie w ramię . Warknęlam i podcięłam mu nogi , tak , że teraz leżał na ziemi . Przygwoździłam go do ziemi , a ponieważ Dymitr był znacznie silniejszy odemnie z łatwością mnie z siebie rzucił .
   Wymierzaliśmy sobie nawzajem ciosy jeszcze przez kilka minut i w końcu poczułam , że mój gniew powoli zaczyna gasnąć . Zaczynałam się powoli męczyć i Dymitr to zauważył , bo zaczął wymierzać mi coraz mocniejsze i szybsze ciosy . W końcu mój ukochany rzucił mnie na ziemię i przytrzymał , czym wygrał naszą walkę .
- Już ci lepiej ? - zapytał z nutką rozbawienia w głosie .
- O wiele , wcześniej miałam ochotę oderwać głowę Adrianowi . - uśmiechnęłam się .
- A na co teraz masz ochotę? - zapytał
- Iść do łóźka - widząc jego minę dodałam - Spać oczywiście , jestem tym wszystkim wykończona .
- Zaniosę cię . - zaoferował się Dymitr .
Wziął mnie na ręce i wyszedł na korytarz . Udał się w stronę garaży po samochód .
- Wiesz , szkoda , że nie mogę w ten sam sposób pomóc Lissie - odezwałam się
Dymitr spojrzał na mnie .
- Wiem , Roza , ale pamiętaj , że Lissa jest silna , poradzi sobie i nie musisz się póki co tym martwić . - odpowiedział
- Wiem , ale boję się , że kiedyś doprowadzi się do stanu w jakim jest teraz Adrian . Dymitr , jego mroku jest za każdym razem coraz więcej .- powiedziałam smutna
- Nie myśl o tym Rose . - poradził mój ukochany
Wsadził mnie do samochodu i pojechaliśmy do naszego domu .
~~~~~~~~~~~~~
Rozdział 2 za nami ! Mam nadzieję , że się wam spodobał i nie zapomnijcie napisać co o tym sądzicie !

   

5 komentarzy:

  1. Dimitri Forever/ Pisz częściej. Bardzo podoba mi się twoja praca. Jeżeli mogę ci coś zaproponować . może nie zaproponować, oznajmić, to tak... Lubię tajemnicze sceny. Wiem że było ich sporo ale mogła by być jakaś jeszcze bardziej drastyczna. Pamięttasz Rose i strzygę Dimitra w Rosji? To było właśnie takie. No i chciałabym jeszcze jeden taki dynamiczny moment który trzyma długo w napięciu.

    Poza tym SUPER!

    No i podziedz mi: (przepraszam jak coś nie tak ale po prostu pytam o to ludzi dość często także....)
    Którego z chłopaków z AW najbardziej lubisz?
    Ja Dymitra!! Kocham go!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje , za komentarz !
      A co do tych dynamicznych scen .... To one będą , ale w swoim czasie :) Nie chcę , żeby akcja toczyła się zbyt szybko , jeśli wiesz o co mi chodzi :) Na razie te rozdziały będą wstępem , do dalszych wydarzeń .
      Moim ulubionym chłopakiem z AW jest Dymitr :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Już cie lubię. Dziękuję.😍 Czekam na następne twoje rozdziały. Niezwykle wciągające. Sama coś tam piszę ale bo cóż twoje dużo lepsze. Pisz częściej. Nie umiem wytrzymać tego napięcia 😊 Czekam na szczegóły z Dymitrem. Boski jest.

      A tak w ogóle w jestem anonimek Maja. 😉 Jeszcze raz Dziękuję

      Usuń
    3. Mimo wszystko chętnie przeczytałabym coś twojego :) Jeśli chcesz możesz mi wysłać swoje prace na maila : belive86@wp.pl

      Usuń