środa, 16 kwietnia 2014

Rozdział 2 (I)

Wystraszyłam się , że już nie radzi sobie ze swoją mocą . Z tego co wiem Lissa zaczęła razem z Adrianem pracę nad duchem . Nie byłam z tego zadowolona , biorąc pod uwagę to co się stało między mną i Adrianem . Naprawę chciałam zostać jego przyjaciółką ale coraz trudniej było mi przebywać w jego towarzystwie .
- No .. właściwie to chciałam z tobą porozmawiać o Taszy .. - odpowiedziała i zapadła nieprzyjemna cisza . No tak Tasza .. zapomniałam o tym , że już jutro miała się odbyć jej sprawa w sądzie . Odkąd razem z Dymitrem i alchemiczką Sydney odkryliśmy , że to właśnie Tasza , ciotka Christiana jest zabójczynią Tatiany zaczęli ją poważnie przesłuchiwać i okazało się , że mieliśmy racje . Według zasad Tasza miała zostać stracona za królobójstwo , i to właśnie Lisse martwiło , lubiła Tasze i nie mogła się jeszcze przyzwyczaić , że to ona właśnie jutro każe ją zabić .
- Lissa .. wszystko będzie dobrze , zobaczysz - zawsze ją  pocieszałam w ten sposób , a ona no cóż wierzyła mi . Lissa była przyzwyczajona , że to ja zawsze załatwiałam wszystkie trudne sprawy . Spojrzała na mnie i wiedziałam , że z trudem panuje na łzami .
- Rose , ty nie rozumiesz , jak ty byś się czuła gdybyś miała ogłosić , że ktoś z rodziny Dymitra umrze ? - zaczęła płakać - Ja nie potrawie , nie moge mu tego zrobić . Christian mnie znienawidzi za to - A więc o to jej chodziło . Martwiła się o Christiana , bała się , że się rozstanął  gdy skarze jego ciotkę na śmierć . Lissa miała rację nie było by mi do śmiechu gdybym miała skazać kogoś z rodziny Dymitra .
Spojrzałam na mojego ukochanego . Dymitr patrzył na mnie z czułością i troską , wierzył we mnie , wierzył , że jej pomogę .

- Posłuchaj mnie Liss , Christian cię kocha , na pewno zrozumie . On wie , że Tasza źle postąpiła i wie , że nawet gdybyś nie była teraz królową i tak ona by zginęła - za wszelką cenę próbowałam jej pomóc . Źle się czułam gdy Lissa cierpiała . Nienawidziłam się za to , że nie wiem jak jej pomóc . Przytuliłam ją do siebie i zaczęłam kołysać nią jak małe dziecko .

- Rose ... A może mogłabyś porozmawiać z Christianem ? - powiedziała i spojrzała na mnie błagalnie . Nie wiedziałam co zrobić . W końcu Christian powinien ją zrozumieć , przecież byli parą , a poza tym nie wiem czy Christian chciał ze mną rozmawiać .
- No nie wiem ..- zaczęłam ale moja przyjaciółka mi przerwała
- Proszę Rose , porozmawiaj z nim przecież wiesz jakie to dla mnie ważne -
Wiedziałam , ale jakoś wiedziałam też , że ja jej w tym nie mogę pomóc .
- On nie zechce ze mną rozmawiać - powiedziałam dobitnie . W końcu to ja wkopałam Tasze , od tamtej pory z nim nie rozmawiałam , mało tego Christian mnie chyba unikał , tak samo jak Lisse .
- Ale .. Rose ... - Lissa zaniosła się płaczem .
- Rose .. Ja mogę z nim porozmawiać - odezwał się Dymitr .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A więc macie tu obiecany rozdział 2 :D Mam nadzieję , że się Wam spodobał i nie zapomnijcie zostawić komentarza pod wpisem :D

4 komentarze:

  1. Ciekawe piszcie dalej:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba.
    Jestem ciekawa co będzie dalej. :)
    http://juna.bloa.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się zapowiada :)
    Czekam na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  4. 27 year-old Software Consultant Isabella Ramelet, hailing from Frontier enjoys watching movies like "Time That Remains, The" and Scouting. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a RX Hybrid. przeglad strony

    OdpowiedzUsuń