piątek, 9 maja 2014

Rozdział 8 (I)

Szliśmy w zgodnym milczeniu . Z tego co wiem Tasza miała zostać zabita jutro rano , kiedy wszyscy będą spać . Mam nadzieje , że ani Lissa , ani Christian nie będą przy tym obecni . Byliśmy już prawie w połowie drogi gdy zapytałam .
- Jak poznałeś Venesse? - Dymitr spojrzał na mnie i westchnął .
- W szkole , była moją przyjaciółką - odpowiedział spokojnie . Pokiwałam głową . Przynajmniej mówi prawdę .
- No tak ale mówiłeś , że była twoją podopieczną - powiedziałam .
- Bo była , to było coś takiego jak zajęcia polowe , tylko , że w Rosji coś takiego trwa rok . A ja akurat dostałem w przydziale Venesse i opiekowałem się nią - Dymitr przystanął na chwile i kazał mi spojrzeć w jego oczy . - Rose .. wiesz , że między Venessą nigdy nic nie było i nigdy nie będzie . - powiedział poważnie . Spuściłam wzrok . Niby wiedziałam , że Dymitr mówi prawdę, tylko tak naprawdę problemem była Vennessa .
- Wiem o tym Dymitr , tylko , że ty się jej podobasz . A ostatnio jak ją spotkałam dała mi jasno do zrozumienia , że zamierza mi cię zabrać - powiedziałam smutno . Dymitr przytulił mnie do siebie .
- Naprawdę myślisz , że mógłbym jakkolwiek zainteresować się Venessą skoro jestem z najpiękniejszą i najwspanialszą kobietą na świecie ? Roza , swoje serce oddałem już dawno tobie . - wtuliłam się w niego . Chciałabym tak spędzić resztę mojego życia , przytulając się do osoby którą kocham .
-Kocham cię - powiedziałam
- Ja ciebie też Roza . - odpowiedział i poszliśmy do pokoju
***
- Naprawdę ?! - krzyknęłam zaskoczona . Niby wiedziałam , że prędzej czy później to nastąpi , ale żeby tak szybko ?
- Tak wyruszamy już jutro , bo za tydzień zaczyna się rok akademicki . - powiedziała Lissa z uśmiechem . Była bardzo szczęśliwa , odkąd pamiętam moja przyjaciółka zawsze chciała studiować na jakiejś dobrej uczelni . Jednak wybrała trochę mniejszą i zarazem bezpieczniejszą uczelnię czyli Lehigh w Pensylwanii . Mieliśmy wyruszyć już jutro .Razem z nami jedzie Christian i Dymitr . Oprócz mnie i Dymitra nie jedzie żaden inny strażnik, ponieważ na tej uczelni pracuje ich mnóstwo . Lissa będzie więc ja najbardziej bezpieczna .
- Och Lissa tak się ciesze , że w końcu tam jedziemy , tylko szkoda że będę znowu musiała się uczyć - skrzywiłam się .
- Nie martw się , jak chcesz znajdziemy kogoś kto będzie odrabiał twoją prace domową- zaczęłyśmy się śmiać . Jak mi brakowało takich naszych rozmów .
Nagle sobie coś uświadomiłam .

- Lissa , a kim będzie Dymitr ? W sensie wiesz , on już jest trochę za stary na studia , a szczególnie , że będzie chodził w naszym towarzystwie . - powiedziałam . Lissa spoważniała
- Też nad tym myślałam i razem z Christianem postanowiliśmy , że on razem z Dymitrem będą już na ostatnim roku studiów . I dzięki temu Dymitr będzie pasować do tamtejszych ludzi - odpowiedziała
- No a co z Christianem ? Przecież teraz on będzie za młody na ostatni rok .- tak wiem , jestem straszną pesymistką . Lissa uśmiechnęła się
- No więc ... Christian będzie uchodzić za mega wykształconego człowieka , który kończy studia wcześniej . - powiedziała z lekkością . Zaśmiałam się .
- Naprawdę ? Christian wykształcony ? Liss proszę cię - zaczęłam się śmiać jak głupia . Nagle do pokoju weszli Christian i Dymitr . Na ten widok zaczęłam się śmiać jeszcze bardziej . Pi chwili usłyszałam jak dołącza do mnie Lissa . Nasi faceci nie za bardzo wiedzieli o co chodzi , ale było widać , że udziela im się nasz dobry nastrój . Gdy w końcu z Lissą się uspokoiłyśmy Christian zapytał
- Z czego się tak śmiałyście ? - spojrzałam na Lisse i powiedziałam
- Z ciebie - Zdezorientowany Christian spojrzał na Dymitra , a ten tylko pokręcił głową i powiedział
- Kobiety . - podszedł do mnie i objął mnie ramieniem , podobnie zrobił Christian z Lissą .
- A tak na poważnie , o czym rozmawiałyście ? - zapytał Dymitr
- O uniwersytecie Lehigh - odpowiedziała Lissa . Dymitr pokiwał głową .
-Kiedy wyruszamy ? - zapytał Christian . Lissa popatrzyła na niego z czułością .
- Jutro rano , więc lepiej będzie jak zaczniecie się pakować - to mówiąc spojrzała na mnie i Dymitra . Faktycznie było już późno . Podeszłam do drzwi ciągnąc za sobą Dymitra .
- To do zobaczenia jutro - krzyknęłam do Lissy i Christiana i wyszłam z pokoju , a za mną Dymitr .
***
- I co o tym myślisz ? - spytałam Dymitra . Byliśmy w pokoju i się pakowaliśmy .
- O czym ? - odpowiedział .
- No o tych studiach . Będziesz musiał się uczyć . - powiedziałam i uśmiechnęłam się . Miło by było zobaczyć jak Dymitr sam się uczy , a nie uczy innych . Spojrzał na mnie .
- Ty też Rose , ale nie zapomnij , że jedziemy tam głównie aby zaopiekować się Lissą i Christianem . -
- Wiem , i w sumie cieszę się z tego powodu , zawsze chciałam pojechać z Lissą na studia - uśmiechnęłam się - A poza tym i tak nie będę mogła skupić się na lekcjach , nigdy nie lubiłam się uczyć - powiedziałam i objęłam Dymitra .
- Przecież wiem , sam cię uczyłem - zaśmiał się .
- Ejj .. no akurat , na treningach się uczyłam - zrobiłam obrażoną minę . Dymitr nagle spoważniał .
- Coś mi się wydaje , że znowu będziemy się ukrywać przed ludźmi z akademii. - powiedział Dymitr . Jęknęłam .
- A było już tak dobrze . A zręsztą , kto zabroni nam się spotykać ? - zapytałam .
- Różnica wieku Roza , nie zapominaj , że jest między nami siedem lat różnicy , ale nikt nie zabroni nam się przyjaźnić - odpowiedział z uśmiechem . Boże czasami miałam wrażenie , że zemdleje jak Dymitr jeszcze raz się uśmiechnie .
- No dobrze - uśmiechnęłam się - Czasami zastanawiam się co bym bez ciebie zrobiła wiesz ? Jesteś niesamowity - pocałowałam Dymitra .
- Kocham cię - powiedział

- Ja ciebie też , ale lepiej się spakujmy do końca - powiedziałam i wróciliśmy do pracy .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zapraszam do komentowania :)

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego w pt nie pojawił się nowy rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przepraszam za to , ale nie miałam czasu :( Prawdopodobnie w ten piątek (23.05) też nie będzie rozdziału :( Ale za to postaram się go napisać za dwa tygodnie :)

      Usuń
  3. Super ! To jedna z trzech najlepszych kontynuacji jakie czytałam .

    OdpowiedzUsuń
  4. Romitri Forever <3 A tak w ogóle bardzo fajnie i ciekawie opowiadasz. Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń